Dziś Międzynarodowy Dzień Poezji i z tej okazji napiszę ...
Anioły wojny.
Ulice we krwi toną.
Bezpańskie psy się tułają.
Na stosach ciała płoną.
Ranni o pomoc błagają.
Płacz dziecka słychać w oddali.
Woń śmierci wiatr niesie.
Sami się na to skazali.
Zdechną w mordu bezkresie.
Anioły wojny zeszły na ziemię,
sieją spustoszenie wśród ludzi,
sami są sobie winni...
Czas się ze snu obudzić.
Szacunku nie mieli.
Tylko kłamstwo, obłuda.
Rozpustnicy i dziwki.
Egoistyczna, niemoralna etiuda.
Anioły wojny.
Ulice we krwi toną.
Bezpańskie psy się tułają.
Na stosach ciała płoną.
Ranni o pomoc błagają.
Płacz dziecka słychać w oddali.
Woń śmierci wiatr niesie.
Sami się na to skazali.
Zdechną w mordu bezkresie.
Anioły wojny zeszły na ziemię,
sieją spustoszenie wśród ludzi,
sami są sobie winni...
Czas się ze snu obudzić.
Szacunku nie mieli.
Tylko kłamstwo, obłuda.
Rozpustnicy i dziwki.
Egoistyczna, niemoralna etiuda.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz